czwartek, 5 marca 2015

Z wierszy w metrze

Thomas Dütsch
Faust der Nacht
Jeden Morgen wart ich darauf
dass die Faust der Nacht sachte
sich öffnet und zur Seite neigt
bis ich als Murmel im Tellergrund
handwarm aufs bunte Spielfeld
des Tages hinausgerollt werde

Jeden Abend wart ich gestrandet
jenseits aller Markierungen
bis mich zwei warme Kuppen
hoch heben und zurücklegen in
die weiche Kuhle der Nachthand
die schützend sich zur Faust ballt.

Pięść nocy
Każdego ranka oczekuję
że pięść nocy otworzy się
łagodnie i przechyli w bok
dopóki jako ciepła szklana kula
na dnie dłoni nie zostanę wytoczony
na kolorowy plac zabaw dnia

Każdego wieczora czekam wyrzucony na brzeg
poza wszelkimi oznakowaniami
dopóki dwie ciepłe opuszki nie podniosą
mnie i nie położą na miękkim wgłębieniu
nocnej dłoni, która zaciśnie się
w pięść w geście obronnym

tłumaczenie Ryszard Wojnakowski 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz