Goethe suddenly got out of the carriage to examine a stone and I heard him say: "Well, well! how did you get there? - a question which he repeated...
I find myself exclaiming, not "Great Mr. G!" but "Dear Mr. G!"
W.H. Auden, Mr. G. (Goethe: Conversations and encounter. Edited and translated by David Luke and Pobert Pick)
Goethe był bardzo skomplikowaną postacią, która wzbudza mieszane uczucia, pzynajmniej u większości Anglików i Amerykanów. Czasem jest postrzegany jak stary, pompatyczny nudziarz, czasem jak stary niecny hypokryta, lub, jak powiedział Byron, "stary lis, który nie opuszcza swej nory i prawi stamtąd piękne kazania". Jednak, jakkolwiek by człowiek narzekał, ostatecznie musi uznać, że Goethe był wielkim poetą i wielkim człowiekiem. Co więcej, gdy przeczytałem następującą anekdotę:
Goetze nagle opuścił powóz, żeby obejrzeć kamień i usłyszałem: "No, no, jakżeś ty się tu znalazł?" - było to pytanie, które powtarzał...nie zawołałem: "Wielki Panie G!" tylko "Kochany Panie G!"
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz